Lukrecję zna każdy, kto namiętnie pije ziółka dla zdrowia i smaku. Nie bez powodu nazywana słodkim ziołem, gdyż najczęściej dodaje się ją by zbalansować smak herbacianej mieszanki. Warto jednak wiedzieć, że jest także doskonałą naturalną bazą, która potrafi pomóc na wiele dolegliwości.

Lukrecja nie tylko smakuje, ale ma także wiele cennych substancji, o czym historia wie od bardzo dawna. Wykorzystywaną ją już w starożytnym Egipcie. Zachwycano w medycynie chińskiej, aż w końcu dotarła do Europy i zagościła tu na stałe. Cennym surowcem zielarskim lukrecji jest jej korzeń. Po zdjęciu kory i poddaniu procesowi suszenia ma żółty kolor, jest pozbawiony zapachu, ale za to w smaku bardzo słodki. Nawet 50 razy bardziej niż biały cukier! To dlatego, gdy myślimy o lukrecji, pierwsze co często przychodzi nam na myśl, to czarne żelki popularnej niemieckiej marki słodyczy. J Za słodycz lukrecji odpowiada glicyryzyna (kwas glicyryzynowy), która dodatkowo wykazuje działanie antyalergiczne, immunostymulujące, przeciwłojotokowe, antyzapalne, przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, antyobrzękowe, redukujące zaczerwienienia, antyoksydacyjne i łagodzące.  Uff, mogłoby się wydawać, że nic więcej nie jest już lukrecji potrzebne, ale oprócz kwasu glicyryzynowego i glicyretynowego, zawiera także liczne flawonoidy, saponiny, polisacharydy, fitosterole, pektyny, olejek eteryczny, aminokwasy i minerały.

Po pierwsze odporność

Dzięki swoim właściwościom korzeń lukrecji jest świetnym składnikiem mieszanek ziołowych i owocowych, które wspierają system immunologiczny do walki z przeziębieniem i infekcjami górnych dróg oddechowych. Warto regularnie popijać taki naturalny napar zarówno, gdy dopadnie nas przeziębienie, ale także gdy bardzo dbamy o odpowiednią profilaktykę by organizm był zawsze w pełni sił.  Jeśli często męczy cię uporczywy kaszel, lukrecja sprawdzi się w duecie z imbirem.

W tej mieszance mamy m.in. korzeń lukrecji, trawę cytrynową, korzeń cykorii, kwiatostan lipy. To ekstraklasa w walce z łapiącymi nas infekcjami, bólem, gorączką, objawami towarzyszącymi stanom zapalnym.

Po drugie trawienie

Lukrecja doskonale sprawdza się także w mieszankach na żołądek i wątrobę. Pomaga odbudować podrażnioną od np. antybiotykoterapii, czy długotrwałego zażywania leków śluzówkę żołądka. Usprawnia pracę wątroby chroniąc ją przed szkodliwym metali ciężkich, dając ukojenie naszemu organizmowi i chroniąc przed wrzodami. Usprawnia także pracę jelit. Malina w połączeniu z lukrecją jeszcze mocniej wspomoże zmęczoną wątrobę, gdyż hamuje namnażanie się bakterii jelitowych. Nasz żołądek dzięki takiej mieszance naprawdę będzie czuł się lepiej.

Lukrecja doskonale łączy się z owocami w herbacianych mieszankach. Na przykład sięgając po mieszankę maliny z żurawiną, w składzie, której znajdziemy także korzeń lukrecji wiemy, że prócz cennych substancji, witamin i ochrony przed bakteriami oraz infekcjami, poprawieniu kondycji naszego systemu immunologicznego doświadczymy też doskonałego słodkiego smaku. Słodycze bez konsekwencji!

Lukrecja kontra nowotwór

Bogactwo tego zioła upatruje się też w jego sile hamowania rozwoju komórek nowotworowych. Wiele badań potwierdza, że w korzeniu lukrecji znajdują się związki, które wykazują działanie antynowotworowe wobec raka piersi, płuc, jelita grubego, skóry i jajników. Podobne działanie ma również ananas, dlatego naturalna mieszanka ziół i owoców jaka występuje w herbatce ananas z gruszką jest doskonałym sposobem na regularne poprawianie kondycji swojego organizmu.

Oczywiście wiadomo, że stosujemy to jako działanie uzupełniające, a nie zastępujące jakiekolwiek inne czynności. Wędrówka do wspaniałego smaku, a jednocześnie połączenie tak silnych ziół i owoców wpłynie doskonale na nasz organizm. Warto też dodać, że to połączenie świetnie działa także przy problemach górnych dróg oddechowych, gdyż ananas wykazuje, tak samo jak lukrecja, właściwości lecznicze - pomaga odksztuszać nadmiar flegmy.

Kto musi uważać?

Sięgając po lukrecję warto pamiętać o przeciwskazaniach. Lukrecja nie służy osobom, które borykają się z wysokim ciśnieniem. Jeśli przyjmują lukrecję w dużej ilości, powinny pamiętać o przerwach. Lukrecji nie można stosować, jeśli mamy problem z zastojem żółci, marskością wątroby lub niewydolnością nerek. Odpuścić powinny ją także kobiety w ciąży i karmiące piersią.