
Silny ból gardła, podwyższona temperatura, powiększone węzły chłonne, osłabienie i poczucie ogólnego rozbicia? To może być angina. Nie bagatelizujmy sprawy, gdyż nieleczona może prowadzić do poważnych powikłań. Podpowiadamy jakimi naturalnymi metodami ułatwić sobie przejście przez nią.
A jak Angina
Kto chociaż raz nie mierzył się z tą chorobą? Wywołana przez bakterie z rodziny paciorkowców atakujące górne drogi oddechowe. Do najczęstszych objawów tej choroby należą bardzo silny ból gardła, wysoka gorączka, złe samopoczucie, osłabienie. Zawsze w przypadku jej podejrzenia niezwłocznie należy udać się do lekarza. Prawdopodobnie dostaniemy antybiotyk oraz leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe. Jednak klasyczną, farmakologiczną batalię z anginą warto wspierać domowymi sposobami. Pozwalają złagodzićdokuczliwe objawy, poprawiają samopoczucie i wzmacniają organizm. Pierwszym i najważniejszym krokiem jest odpoczynek, a zaraz za nim przyjmowanie dużej ilości płynów.
Nawadnianie, czemu nie herbaciane?
Warto pamiętać, że przy gorączce, osłabionym organizmie i wysuszonym gardle, nie można zapominać o dostarczaniu odpowiedniej ilości płynów do organizmu. Można to robić pod różnymi postaciami, np. za pomocą smakowitych i zdrowych herbat owocowych. Na anginę jak znalazł będzie herbata z owoców dzikiej róży z dodatkiem imbiru. Ulgę przyniosą także malinowe napary. Oba napoje zawierają bardzo dużą ilość witaminy C, która jest naturalnym antyutleniaczem oraz inne składniki, które są niezastąpione w podnoszeniu odporności organizmu. Warto pamiętać, że takich naparów nie spożywamy, gdy są gorące!
W nawodnieniu chodzi zwłaszcza o duże ilości przyjmowanych płynów oraz urozmaicenie ich, jeśli nie przepadamy za zwykłą wodą.
Płukanie gardła - pomocna sprawa!
Specjalistyczna ziołowa płukanka, którą możesz przygotować w domowym zaciszu, przyniesie ulgę i pozwoli na rzadsze przyjmowanie środków przeciwbólowych. Dzięki temu odciążysz wystarczająco już cierpiący organizm oraz złagodzisz nasilający się stan zapalny. Polecamy płukankę z tymianku, rumianku i szałwii. W tej sytuacji warto zaopatrzyć się w wysokiej jakości susze ziołowe. Czubatą łyżkę każdego suszu wsypujemy do małego garnka i zalewamy 250 ml wrzątku. Przykrywamy, odstawiam by naciągnęła i zdążyła ostygnąć. Tak przygotowaną miksturę możesz wykorzystać do płukania gardła lub popijać ją małymi łykami. Ziołową mieszankę warto sobie serwować nawet trzy razy dziennie.
Inną bardzo popularną mieszanką stosowaną do płukania gardła pomocną przy anginie jest roztwór łyżki soli lub sody oczyszczonej wymieszany w szklance wody. Taki prosty roztwór również warto włączyć do walki z chorobą, zwłaszcza na początku, kiedy nasz organizm jest bardzo osłabiony i nie mamy sił na przygotowywanie skomplikowanych lekarstw domowych.
Syrop z cebuli każdy polubi!
Dobrze wiemy, że cebula ma świetne wartości odkażające i oczyszczające oraz skutecznie pozbywa się infekcji. Dlatego jedną z domowych mikstur, którą warto włączyć do procesu leczenia by stanowczo skrócić jego czas oraz łatwiej przez niego przejść jest syrop z cebuli z miodem. Jeśli chcemy go przygotować pod ręką musimy mieć 2 – 3 pokrojone cebule, do których dodajemy łyżkę miodu, a całość ciasno umieszczamy w słoiku.
Cebulowe lekarstwo musi odstać jedną noc. Następnego dnia całość odsączamy przez sitko bądź gazę. Sok zlewamy do czystego słoika. Spożywamy po jednej łyżce nawet do 3 razy dziennie. Nie brzmi apetycznie? To prawdziwa eksplozja witamin i prozdrowotnych substancji, których działanie zrekompensuje wszelkie wątpliwości co do walorów smakowych.☺
Czas na akcje inhalacje!
Prócz niecodziennego bólu gardła oraz migdałków, nasz organizm gdy zmaga się z anginą ma także poważny problem z górnymi drogami oddechowymi. Zatkany nos, trudności w oddychaniu tylko potęgują dyskomfort chorobowy. W tym czasie szczególnie zalecane jest robienie inhalacji lub klasycznych „parówek”. Warto zaopatrzyć się w specjalne preparaty do inhalacji (dostępne np. w aptekach) albo postawić na naturalne olejki eteryczne. Wśród olejków wybór mamy naprawdę szeroki. Wiele z nich przyniesie ulgę przy schorzeniach układu oddechowego. Pokusić możemy się np. o olejek eukaliptusowy, lawendowy, ale także z oregano, tymianku czy mięty pieprzowej.
Pamiętajmy, że wszystkie wymienione sposoby mają na celu złagodzenie objawów i przyniesienie chociaż chwilowej ulgi. Nie warto jednak ryzykować przechodzenia anginy bez antybiotyku. Może być to bardzo groźne dla naszego zdrowia.
Skomentuj
Komentuj jako gość