
Złe samopoczucie, apatia, depresja. Wraz z upływem lat i rosnącą świadomością społeczeństwa zaczęliśmy zdawać sobie sprawę, że to poważne choroby, które wymagają podjęcia odpowiednich kroków. Często konieczna jest psychoterapia, nierzadko wspomagana lekami. W myśl słów Hipokratesa: „Niechaj pożywienie będzie lekarstwem, a lekarstwo – pożywieniem”, zastanówmy się czy odpowiednio dobrana dieta może być jednym z elementów leczenia chorych zmagających się z problemem spadków nastroju, a nawet depresją?
Naszą codzienność można określić słowami – pośpiech, wielozadaniowość, przebodźcowanie. Do tego dodajmy niską samoocenę, z którą boryka się wielu z nas, używki, jedzenie w biegu i niestety pogłębiające się wśród ludzi poczucie wyobcowania i samotności. Depresja, która coraz częściej jest konsekwencją takiego stylu życia, może dopaść każdego - niezależnie od naszej płci, wieku, statusu materialnego i społecznego. Z całą pewnością nie powinniśmy jej bagatelizować. Ale czy możemy zrobić coś by do niej nie dopuścić? Jednym ze sposobów jest odpowiednia dieta, a właściwie zdrowy i zbilansowany sposób odżywiania. Badania opublikowane na łamach „BMC MEdicine” dowodzą, że właściwe produkty w naszym codziennym menu mogą zmniejszyć objawy depresji i stać się wsparciem w terapii. Naukowcy przez 12 tygodni obserwowali i kontrolowali wyniki chorych, którzy brali udział w eksperymencie. Dieta badanych opierała się na produktach bogatych w składniki odżywcze, a eliminowała słodycze, używki, żywność wysoce przetworzoną oraz smażone potrawy. U ponad 32% osób zauważono remisję.
Pierwszy krok - natura
Jeśli czujecie, że wasze osłabienie jest chwilowe, wywołane np. jesienno-zimowym przesileniem, stresującym projektem w pracy i jesteście w stanie raczej samodzielnie sobie z nim poradzić, w pierwszej kolejności spróbujcie sięgnąć po naturalne zioła (KLIKNIJ → 5 zioł na dobre samopoczucie), które wpływają na poziom serotoniny i dopaminy w naszym organizmie. Te dwa kluczowe neuroprzekaźniki odgrywają w ciele człowieka niezwykle ważną rolę, m.in. pomagają utrzymać samopoczucie w ryzach.
Przy komponowaniu diety wspierającej walkę z depresją nie zapominaj także o tryptofanie, kwasie foliowym, cynku, magnezie, witaminach z grupy B oraz kwasach tłuszczowych omega 3-6-9.
5 KLUCZOWYCH ELEMENTÓW
Tryptofan
To aminokwas, którego nie mamy zdolności naturalnie wytworzyć w naszym organizmie, więc musimy dostarczać go wraz z pożywieniem. Tryptofan jest nam niezbędny do produkcji serotoniny – hormonu szczęścia. Badania dowodzą, że niewystarczająca dawka tryptofanu w diecie osób, które chorowały na depresję może spowodować nawrót choroby. Co więcej, odpowiednia zawartość tryptofanu wzmacnia działanie leków przeciwdepresyjnych oraz stanowi część profilaktyki przeciwdepresyjnej. Produkty, które są bogate w tryptofan to: suszona spirulina, soja, pestki dyni, sery żółte (zwłaszcza parmezan i cheddar), banany, ryby, wołowina, drób (zwłaszcza indyk).
Kwas foliowy (witamina B9)
Kojarzony przede wszystkim z kobietami planującymi lub będącymi w ciąży. Mało kto z nas zdaje sobie jednak sprawę, że kwas foliowy potrzebny jest wszystkim i to przez całe życie. Wpływa na wzrost, rozwój, rozmnażanie i funkcjonowanie wszystkich komórek w organizmie, pozytywnie oddziałując na układ nerwowy, sercowo-naczyniowy oraz krwiotwórczy. Bierze także czynny udział w przemianie neurotoksycznego aminokwasu – homocysteiny. Zbyt wysoka zawartość homocysteiny w organizmie jest jednym z głównych czynników rozwoju miażdżycy i chorób układu sercowo-naczyniowego, a także może być oznaką stresu oksydacyjnego, który wiąże się m.in. z depresją. Niektórzy badacze uważają, że obniżone stężenie kwasu foliowego we krwi może wskazywać na niedobór serotoniny w ośrodkowym układzie nerwowym. Kwas foliowy znajdziemy w warzywach liściastych takich jak: szpinak, brokuły, szparagi, brukselka czy kapusta włoska. Sporo folianów zawierają również nasiona roślin strączkowych, kiełki, produkty na bazie mąki z pełnego przemiału oraz drożdże
Cynk
To jeden z mikroelementów niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Choć jego minimalna dawka wynosi zaledwie 5 mg dziennie, często zdarza się, że mamy dość znaczne niedobory. W związku z tym, że cynk wpływa na układ immunologiczny, jego niedobór powoduje spadek przeciwciał, czyli zmniejszenie odporności. Niedoborom towarzyszą także liczne objawy somatyczne i neurologiczne, które pokrywają się z objawami depresji. Badania przeprowadzone w Klinice Psychiatrii w Krakowie wskazały, że dołączenie cynku do leków przeciwdepresyjnych poprawia wyniki w leczeniu. Najbogatszym źródłem cynku są ostrygi, krewetki oraz inne owoce morza i ryby. Cynk znajduje się także w rybach, drobiu, pieczywie pełnoziarnistym, pestkach dyni, orzechach. Bardzo dobrym źródłem cynku są także zioła – pokrzywa, skrzyp, szałwia
Ziołowe napary są dobrym źródłem cynku, który w prosty sposób można włączyć do codziennej diety.
Magnez
Nazywany inaczej pierwiastkiem życia, ponieważ uczestniczy w 300 procesach biochemicznych organizmu. Jego niedobór może powodować zawroty głowy, stany lękowe, drażliwość, bezsenność i depresję. Organizm staje się bardzo podatny na stres. Dostarczanie magnezu wraz z pożywieniem jest całkowicie bezpiecznie i pod taką postacią magnezu właściwie nie można przedawkować. Ostrożnie należy przyjmować suplementy zawierające magnez, ponieważ mogą powodować nadmierne wydalanie z organizmu innego pierwiastka - wapnia. Naturalnymi źródłami magnezu są warzywa i owoce, ale przede wszystkim kasza gryczana, nasiona roślin strączkowych, orzechy, kakao, gorzka czekolada, ciemne pieczywo.
Witaminy grupy B
Powszechnie wiadomo, że witaminy z grupy B są odpowiedzialne przede wszystkim za prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego i stan naszego zdrowia psychicznego. Łagodzą napięcia nerwowe, poprawiają nastrój i sprawność intelektualną. Witaminy z grupy B to specyficzny rodzaj związków, gdy występuje deficyt jednej, to zazwyczaj zaczyna brakować kolejnej. Witaminy B nie są trwałe, ich nadmiar nie jest kumulowany w organizmie człowieka. Z jednej strony nie istnieje ryzyko zatrucia nimi, jednak z drugiej sprzyja to także niedoborom. Naturalnymi źródłami witamin z grupy B są ziarna zbóż, warzywa liściaste, jajka, drożdże, ryby, soja, banany, jabłka, jagody, truskawki, brzoskwinie oraz orzechy włoskie i ziemne. Warto pamiętać, że niektóre leki np. aspiryna i antybiotyki niszczą witaminy B3, B6, B12, dlatego odpowiednia dieta lub suplementacja są tak ważne.
Kwasy tłuszczowe omega-3-6-9
Kwasy tłuszczowe omega 3, omega 6 i omega 9 to tzw. zdrowe tłuszcze. Musimy o nich pamiętać w diecie, ponieważ nasz organizm nie jest w stanie sam ich wytworzyć (wyjątek stanowi kwas omega 9 w małych ilościach). Kwasy te są niezbędnymi składnikami błon komórkowych neuronów. Wpływają również na procesy przekazywania sygnałów komórkowych, na różnicowanie komórek i ich zdolność do przetrwania. Niektóre badania kliniczne wykazują, że dołączenie kwasów omega-3 do leków przeciwdepresyjnych może poprawić efekty leczenia, zarówno w nawracającej depresji, jak i chorobie afektywnej dwubiegunowej. Nawet przy odpowiednio zbilansowanej diecie dostarczamy organizmowi zazwyczaj więcej kwasów omega-6 niż omega-3, dlatego to na nie trzeba zwracać szczególną uwagę. Bogatym źródłem kwasów omega-3 są tłuste ryby morskie np. łosoś, makrela, śledź, tuńczyk, pstrąg, oleje roślinne (rzepakowy, lniany, arachidowy, sojowy, z zarodków pszennych, z orzechów włoskich) oraz migdały i orzechy włoskie.
Pamiętajmy, że jedzenie może być zarówno lekarstwem, jak i trucizną, która wyniszcza nasz organizm. Zdrowa dieta jest ważna w życiu każdego z nas, zwłaszcza jeśli zmagamy się z chorobami i musimy zwracać szczególną uwagę na to, co jemy. Wiadomo, że wiele witamin ma wpływ na funkcjonowanie naszego układu nerwowego i produkcję niektórych hormonów. Niedobór pewnych składników odżywczych może więc sprzyjać występowaniu depresji, powodować chroniczne zmęczenie, spadek koncentracji, drażliwość, apatię. Dbajmy o to aby do tego nie dopuszczać. Lepiej zapobiegać niż leczyć.
Skomentuj
Komentuj jako gość